Jedno z pierwszych wspomnień, na pewno pierwsze zetknięcie ze sztuką. Gdy miałam trzy lata, mama zabrała mnie na wycieczkę do Wilanowa. Zapamiętałam rokokową ornamentykę i portrety trumienne, o których opowiadała przewodniczka. Wtedy mnie przeraziły, jak wszystko, co było związane z trumnami - to taki atawistyczny lęk przed samą formą, równie silny jak moja arachnofobia. czułam w trumnach coś pajęczo- paraliżującego. Teraz, gdy oswoiłam je aż zanadto [ początkującym w oswajaniu polecam lekturę Philippe Ariesa, Człowiek i śmierć ], chcę przygotować własną wersję. Póki co, ochota dojrzewa, a ja dziele się tym, co mnie urzeka.
One of my first memories, certainly my first contact with art. When i was 3, my mother took me on a trip to Wilanów. I remembered rococo ornamentation and coffin portraits, about which a tour guide was talking. Then, they will scared me, as everything connected with coffins - it is such atavistic fear of the same form, as strong as my arachnofoby, I felt something spidery- paralyzing. Now, when i tamed them too much [ beginners in taming i reccomend a book of Philippe Aries, The hour of our death ], I want to prepare my own version. For now, my willingness is incubating, and i share what enchanted me.
|
Muzeum Narodowe w Warszawie |
|
Muzeum Narodowe w Warszawie |
|
Muzeum Narodowe w Krakowie
|
|
Muzeum Diecezjalne w Siedlcach |
|
Portret Barbary Lubomirskiej, Muzeum Narodowe w Warszawie |
|
Portret kobiety z okolic Dolska |
|
Portret Zofii Walickiej, Wilanów |
|
Portret Sabiny Hasa Radlic, Muzeum Narodowe, Poznań |
|
Portret Katarzyny Lubańskiej, Muzeum Narodowe w Warszawie |
Gdzie się zaszyłaś pięknoto?
ReplyDeleteO widzisz! Ktoś tu jeszcze zagląda. Wracam więc -))
ReplyDelete